Piłka ręczna doskonalona była na boiskach podwórkowych poprzez gry i zabawy mecze uproszczone przeważnie na jedną bramkę, konkursy rzutów wolnych i inne. Podczas gier i zabaw na podwórku na każdym kroku występowała gimnastyka: wyskoki, przewroty. podczas gier zespołowych, ćwiczeń na trzepaku, chodzeniu po ogrodzeniach, siatkach, drzewach. Elementy gimnastyczne takie jak wymyk, odmyk, poziomka, zwisy, stania na rękach przewroty, ćwiczenia równoważne towarzyszyły nam na każdym kroku. Taniec, pływanie, rajdy piesze, rowerowe, gra w tenis ziemny i stołowy występowały w naszym życiu podwórkowym na co dzień. Lekkoatletyka występowała jako podstawa naszych zabaw chód, biegi krótkie długie, skoki w dal, wzwyż, podskoki, przeskoki, rzuty, przerzuty, upadki. Były takie zabawy podwórkowe, które kładły większy i mniejszy nacisk na daną konkurencję lekkoatletyczną. Skoki do piaskownicy to nic innego jak skok w dal. Rzuty kulkami ze śniegu i gugułami czy kamieniami to nic innego jak doskonalenie rzutu w dal. Zabawy w ganianego biegi krótkie, długie. Były też gry i zabawy ruchowe jak: sztafety, gry w dwa i cztery ognie, zbijanego, zabawa w wywołuję, dziada, syfa czy wampirów itp.
Zabawy zimowe takie jak: bitwy na kulki ze śniegu, zjazdy z górki na sankach czy jazda na łyżwach.
W grach i zabawach podwórkowych zarówno letnich jak i zimowych, indywidualnych jak i zespołowych można odnaleźć podstawowe cele wychowania fizycznego kształtowanie sprawności, umiejętności, opanowanie umiejętności, zasad zespołowych gier, działania wychowawcze.
Źródło: youtube Kabarety - dzisiejsza młodzież bez prądu
Od tej chwili postanowiłem synowi systematycznie opowiadać o grach i zabawach mojego dzieciństwa i pokazywać ich pozytywne aspekty a w międzyczasie pisałem bloga. Blog powstał w oparciu o historie z mojego dzieciństwa. Podczas pisania miło było wyruszyć w podróż w czasie do czasów dzieciństwa i poprzypominać sobie tamte czasy. Wszystkie zabawy i sytuacje miały miejsce w moim dzieciństwie. Celowo nie podawałem żadnych nazw ani imion osób. Te osoby które brały udział w opisanych zabawach będą wiedzieć o kogo w nich chodzi. Wielu z Was czytających zapewne stwierdzi że brało udział w podobnych zabawach na swoich podwórkach, Polskich miast, wsi i miasteczek. Zabawy zapewne były takie same lub podobne mogły inaczej się nazywać ale zawsze chodziło o to samo czyli dobrą zabawę. Mam nadzieję że podczas czytania opowiadania wprowadzą was w sentymentalną podróż w czasie. Miłego wspominania.
Zastosowanie terapii reminiscencyjnej podczas pisania opowiadań
Zastosowana przeze mnie terapia polegała na odwoływaniu się do wspomnień z dzieciństwa – przeżyć i doświadczeń z wcześniejszych okresów życia, głównie z czasów szkoły podstawowej, czasami średniej, studiów oraz pracy zawodowej, jeśli stanowiły one kontynuację wcześniejszych wydarzeń.
W swoich działaniach wykorzystywałem różnego rodzaju bodźce, takie jak stare fotografie (często odnajdywane na portalach społecznościowych) czy muzyka z minionych lat, dostępna na odpowiednich kanałach. Dzięki nim przypominałem sobie ważne wydarzenia, które następnie zapisywałem. Pomocne były również dawne przedmioty codziennego użytku oraz filmy z tamtych czasów – wszystko to pozwalało mi na ponowne przeżycie minionych chwil.
Terapia umożliwiła mi głębsze wejście w emocje i przeżycia towarzyszące wspomnieniom. Dzięki tym działaniom mogłem odnaleźć pozytywne emocje, które stymulowały mnie i dodawały motywacji do codziennego uczestnictwa w terapii. Początkowo koncentrowałem się na spisywaniu bloga, a z czasem również na jego systematycznym poprawianiu.
Do realizacji terapii miałem zorganizowany pokój multimedialny, w którym mogłem oglądać filmy, zdjęcia, słuchać muzyki, siedzieć w fotelu, leżeć na łóżku, chodzić na bieżni czy jeździć na rowerze stacjonarnym – wszystko to podczas pracy nad wspomnieniami. Wykorzystywałem również bodźce zapachowe, takie jak zapach świeżego chleba, lawendy czy fiński aromat "terwa", a także dym brzozowy, który – choć nie wiem dlaczego – kojarzył mi się z dzieciństwem.
Większość moich wspomnień z dzieciństwa związana jest z miejscami, które znajdują się w pobliżu mojego obecnego miejsca zamieszkania. Często odwiedzałem te okolice, co pomagało mi w przywoływaniu wspomnień. Choć wiele z tych miejsc już nie istnieje albo bardzo się zmieniło, sama ich obecność działała na mnie pozytywnie.
Po opublikowaniu bloga w internecie kolejnym etapem terapii stało się jego systematyczne poprawianie – czytanie wpisów i nanoszenie drobnych korekt. Cieszy mnie to, że nie muszę kończyć terapii po zakończeniu zamieszczania wspomnień. Mogę ją kontynuować, regularnie wracając do tekstów, poprawiając je i przeżywając na nowo – aż do dnia dzisiejszego.
W wieku 36 lat przeszedłem operację i powikłania po niej spowodowały, że jestem osobą niepełnosprawną.
Jestem ojcem dwójki dzieci.
MEDtube to największa w Internecie biblioteka filmów medycznych tworzona przez samą społeczność. https://medtube.pl/users/rafal-rolecki